Wczoraj był przepiękny listopadowy dzień. Idealny do świętowania odzyskania przez nasz kraj niepodległości. Ogólnie nie popieram "ściągania" amerykańskich tradycji skoro mamy swoje, polskie. Jednak jeśli chodzi o radosne obchodzenie święta, jakim jest Święto Niepodległości, powinniśmy brać przykład z przyjaciół zza oceanu.
Musiałam trochę osłodzić ten dzień (miałam dosyć patrzenia jak zachowują się "narodowcy") i upiekłam ciasteczka. Jak świętować to świętować!
Są to waniliowe kruche ciasteczka. Flagi, serduszka i kotyliony ( muszę wyjaśnić, bo nie wyglądają tak jak powinny :P).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz